Szkatułka
W szkalnnej szkatułce
mego serca
złożyłam całe swe nadzieje
miłośc
całe zaufanie
wszystko co miałam...
Lecz ktoś podszedł
i bazkarnie
rozgniótł szkatułkę
swą stopa...
Jej odłamki
poraniły mi duszę...
Teraz samotnie
wyrywam
jeden po drugim
Staram się złożyc je w całośc
lecz ciągle
brak mi jednego...
Portretu mego przyjaciela
ktory on zabrał ze sobą
rozgniatając mi serce...
autor
Angellica
Dodano: 2006-06-07 18:23:54
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.