Szkic
Ręka, noga, szyja, twarz.
Parę kresek - człeka masz.
Tchnienie życia, kilka szmat,
Teraz wrzucę Cię w ten świat.
Kilka kresek stawiam znów,
Mocy parę powiem słów,
kreska tu, kreska tam
i wyglądasz jak ja sam.
Teraz coś od siebie dam,
abyś nigdy nie był sam.
Kreska jedna, kreski dwie,
to kobietą zowie się.
Teraz szkicem zrobię wraz
tutaj góry a tu las.
Bądź mi panem świata stron
żyj spokojnie - to twój dom.
Komentarze (1)
Więc po tylu latach będę pierwszy