szklana po łapkach
upuszczona - rozbita
potłuczona - upuszcza
trzymaj (się) mocno ściskaj
zrób obrus z białej flagi
do szklanki nalej kawy
lepsza jest cała z czarną
niż rozbita czerwona
targaj krzyż i wspomnienia
autor
czuły szept
Dodano: 2010-01-25 09:01:27
Ten wiersz przeczytano 1043 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Co oznacza tytuł " szklana po łapkach" nic z niego nie
wynika, co tu możne się podobać. Twój wiersz jest jak
nowoczesne malowidło, oglądający się zachwycają a
każdy nie wie dlaczego chyba tylko dlatego, że tak
wypada.
Gra słów, użycie kontrastów tworzy ciekawą formę
wiersza i jego treść .
Wiele myśli chodzi mi po głowie po przeczytaniu tego
wiersza. Na pewno wyczuwam w nim smutek. Ale może jest
jednak nadzieja i nie będzie potrzeby targania tych
przykrych atrybutów z życia . Podoba mi się plus
ciekawie, bo nie na "ławie":) czuję bezradność peela
wobec losu i gniewne pogodzenie się ze "szklaną
pułapką"
Coś się skończyło, rozpadło, zniszczyło.W tej
obojętnej relacji, ubarwionej trzema kolorami, jednak
znajduję nutkę optymizmu, bo z białej flagi istotnie
można zrobić użytek, a nie tylko poddawać się.Ciekawe,
do różnej interpretacji.
ciekawy wiersz - ciekawe porównania -gra kolorów -
wiersz zatrzymuje zmusza do przemyśleń - pozdrawiam
Ciekawy kontrast-czerwono-biała i czerń na dole.
Podobną flagę widziałem na jakiś zawodach sportowych.
Cieszę się, że skutecznie walczysz. Żeby nie te
rachunki...
Serdecznie pozdrawiam.
Hmm,odwrócona znaczeniowość..Jednak ciąć się z tego
powodu nie mam zamiaru:))..Nie bójta się wójta:)..PS.A
rymy gdzie:)? M.
A to ciekawie wyszło-nie szukam takich porównań między
kolorami,ale idea wiersza ciekawa...powodzenia
zatrzymał mnie wiersz. to jakby piękna chwila.
pozdarawiam.
wiersz wymowny ....ciekawie napisany....wymaga
zastanowienia......pozdrawiam
...ciekawa miniaturka...przy małej czarnej, myśli
krążą po głowie i zmuszają do zadumy...Trzymaj ją
mocno i wspominaj...wspomnienia są jak perły, mają coś
z łez i coś z tęsknoty...pozdrawiam serdecznie :)
każdy jakiś tam swój krzyż ma...a wspomnienia nie
wszystkie muszą być bolesne,chyba to zależy trochę od
nas co wolimy pamiętać