Szkoda czasu na sen
Wybudziłeś mnie z niedźwiedziego snu,
tak bym spała nie wiem jeszcze ile.
Doczekałabym, może śpiąc lat stu
i przespała bym szczęśliwe chwile.
Teraz uczę się, jak mam dalej żyć,
by już nic w życiu nie zaprzepaścić.
Nie chcę wcale tu za gołębiem gnać,
lecz chcę cieszyć się z wróbelka w
garści.
Obudziłeś mnie! Więcej nie dam się
uśpić znowu tak, jak przedtem spałam.
Będę cieszyć się każdym nowym dniem,
tym co od Ciebie Boże dostałam.
Bo to życie tu takie krótkie jest
i przeleci tak jak z bicza trzasnął.
Więc nie warto spać! Chcę garściami
brać!
Będę modlić się, by znów nie zasnąć.
Komentarze (24)
bardzo fajny wiersz, i pobudza :)) pozdrawiam
Trzeba korzystać z życia, nie tracić żadnej chwilki,
chyba że umarło się za życia.
I jak tu się nie zgodzić? Przyklaskuję każdemu słowu.
masz rację...powodzenia...wiesz w czym...
Witam. Nie zasypiaj, garściami bierz, co życie daje,
nie zasypiaj, poczujesz się wspaniale. Pozdrawiam.
Trzeba zajęć się konkretną pracą a sen sam odejdzie do
krainy nocy.
trzeba cieszyć się każdą chwilą bo nigdy się ona już
nie powtórzy pozrawiam
Otóż to,nie przespać życia,bo każda jest drogocenna
chwila...Pozdrawiam:)
Prawda, z życia trzeba korzystać, jest zdecydowanie za
krótkie;-) Pozdrawiam;-)