Szmaragdy życia
/ wiersz ten dedykuję Danutce /
miliony gwiazd gasną w oka mgnieniu
o przemijaniu szumią trwożne drzewa
umiera świat w cieniu zdarzeń złych
ludzie się rodzą w euforii życie płonie
sokolim okiem życie przemija
jak kwiaty więdną uczucia nadzieje
młodość błyska jak pogoda złota
łzami żałości starość powieje
szeptem zatrzymam szmaragdy życia
na skrzydłach samotnej gołębicy
wzniosę się ku niebiosom gwiezdnym
rozsypane klejnoty istnienia pozbieram
zanurzę palce w rzece szczerego złota
delektować się będę przeznaczenia
smakiem
uwielbiać życie nim złoty pukiel
stanie się siwym kłakiem
wobec ogromu kosmosu miliarda gwiazd
planet księżyców rodzących się wciąż
jestem mniej niż drobny pył
serce moje czuje wszechświata ból
moje życie przemija tęsknotą nadzieją
w płaczącej krainie mojej samotności
zegnam świat ostatnim spojrzeniem
purpurowym pocałunkiem i westchnieniem
Tesss Perth - Bedford , 27.9.2oo8r.
Komentarze (12)
Wiersz dobrze napisany.Skłania do refleksji.Poprzez
nasycenie barw wiersz pobudza wyobraźnię.Wiersz lekki
i rytmiczny.Temat oryginalny.
Oj jak bardzo smutno mi się zrobiło ale wszystko to,
co piszesz to prawda.
Potrafisz "władać": piórem.
Treść i forma godne podziwu. Polecam.
Ladna refleksja nad przemijaniem i i nasza obecnoscia
we wszechswiecie, w ktorym jak slusznie zauwazasz
jestesmy "mniej niz drobnym pylem"...
O ile to ja mam odebrać ten piękny wiersz, to jestem
bardzo wzruszona. Jest tym co mnie również nie daje
spokoju, przyroda, życie i wszystko co nas otacza, a
przemija jednym tchem. Tak pięknie ujęłaś to wszystko
słowami w wiersz ,że dla mnie to wytworna poezja. Lecz
wszystkie Twoje wiersze to piękne strofy przepełnione
miłością i tęsknotą , które ja bardzo cenię i rozumię
Cię bardzo.
Z taką lekkością oddałaś urok przemijania, wiersz
popłynął urokliwie i słowem życzliwym dedykujesz
przyjaciółce , jest bardzo ok.
Przemijanie - tak trudno się z tym pogodzić. Jesteśmy
tacy mali wobec ogromu kosmosu. Wiersz, który należy
do bardzo dobrych.
Rozumieć ten umierający nasz świat i naszej ziemi w
wszechświecie jest naprawdę szczęściem że posiadamy
tak chłonną wyobraźnię że możemy sobie uzmysłowić
ogrom tego tematu i choć w części przekazać innym,a
tutaj jeszcze bogactwo naszej planety-łącznie ze
szmaragdami i innym bogactwem-wiersz super oddaje
treść naszego życia na ziemi z otaczającym nas
bogactwem z którego człowiekowi dane jest korzystać-no
cóż jesteśmy tylko marnym pyłem czasowo na ziemi
oczekującym na swoje przemijanie..dobrze napisany i
ciekawy..powodzenia
Twoje wiersze - to prawdziwa poezja, lubie je czytac i
bardzo zachwycam sie nimi, wypelniaja moja dusze.
Nastepny wspanialy wiersz.
Wiersz o przemijaniu, samotności, smutkiem płyną słowa
w wersach. Jest prześliczny.
Tak jesteśmy marnym pyłkiem w kosmosie choć życie
prędko umyka trzeba się cieszyc bo można tęsknić
kochać i płakać a czas przemijania i tak jest równy
dla wszystkich,bardzo ładny wiersz.
Opis przyrody, która jest świadkiem przemijania. Żal
za tym życiem, co ucieka tak szybko.
Bo choć; "młodość błyska,jak pogoda złota...to,szeptem
zatrzymam szmaragdy życia,na skrzydłach białej
gołębicy",cyt aut.Piękne słowa,uczucia szmaragdem
wypisane,a "rozsypane klejnoty istnienia
pozbieram".Pięknie zbudowane zdania w wierszu,ładne
epitety.Fakt, wobec kosmosu jesteśmy małym
pyłkiem,lecz delektujmy się przeznaczenia
smakiem.Purpurowym pocałunkiem i westchnieniem lepiej
przyjąć to,co nam życie daje.Dziękuję .