Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Szósta rano /późną jesienią/

Pelerynę nocy czas w swój rulon zwija,
traktując ją niczym kurtynę w teatrze,
zaczyna się spektakl, jest szósta godzina,
świat budzi się w ciszy, na akt pierwszy patrzę.

Ciemnoszare chmury - to emocji fale -
zdziwione skąd kontur przybiera na bieli,
jeszcze snem stulone kłębią się zuchwale
i burzą się gniewem, że je coś rozdzieli.

Akt drugi nastąpił promykiem jutrzenki,
dostojnie po niebie błysnęła w fiolecie,
pogodziła chmury i uśmiechem wielkim
posypała różem nazbieranym w lecie.

Batutę do ręki wziął świt w akcie trzecim,
rozkazał naturze wlać w życie nadzieję,
żeby dnia nie zgubić lampkę wiary wzniecił.
Koniec przedstawienia, czas wracać, już dnieje.

autor

ANDO

Dodano: 2008-12-01 00:22:40
Ten wiersz przeczytano 1595 razy
Oddanych głosów: 39
Rodzaj Obrazkowy Klimat Optymistyczny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

Skaut Skaut

Pięknie malujesz dnia wstawanie / Nagrodę ode mnie
dostaniesz :)

CiszaJa CiszaJa

Poranek w trzech aktach...Pięknie:)

joey667 joey667

Pięknie namalowany obraz późno - jesiennego poranka.
Kompozycja pełna kolorów, dźwięków, uczuć i emocji...
Jestem pod wrażeniem Twojego pióra.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »