Szpilka
prawie nie czułam ukłucia
ot weszła w moje ciało
maciupka
jakbyś jej nie wbił
jakby nie bolała
jakby to sen był
jakby jej nie było
nie ma jej
nie ma
nie
więc uśmiecham się
do tego podłużnego braku
do pustki wysmukłej
pewna siebie
ciebie pewna
czule
gładzisz mnie po główce
od szpilki
namacalnej
wbrew pozorom to wiersz o wybaczeniu.
autor
wash
Dodano: 2006-12-10 12:27:29
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.