Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W szpitalu

bladł gdy patrzył na białe ściany
bez okna,drzwi,klamki,nadziei
czuł się jak skazaniec za karę zesłany
odsiadujący wyrok,ofiara losu kolei

brał proszki z tępym uśmiechem
łykał śniadania,obiady,kolacje
nie wiedział tylko jakim grzechem
zasłużył sobie na takie wakacje

jesień i zimę ledwie zauważył
otępiały i wciąż do łóżka przykuty
czekał na cud,lecz ten się nie zdarzył
coraz bardziej tylko zastrzykami kłuty

zapomnieli koledzy ze szkoły i przyjaciele
któregoś dnia zostawiła dziewczyna
powiedziała"wiesz,wytrzymałam wiele"
w ślad za nią zaraz uciekła rodzina

i świat zobojętniał,odpłynął
on wciąż w to samo okno wpatrzony
najchętniej uciekłby stąd i zginął
odszedł w inne,bardziej ludzkie strony...

DLA TYCH CO WIEDZĄ CO TO JEST SZPITAL PSYCHIATRYCZNY I DLA TYCH CO NIE WIEDZĄ

autor

ADAMSSON

Dodano: 2005-04-29 07:16:26
Ten wiersz przeczytano 906 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »