SZTAFETA PAMIĘCI
http://pokazywarka.pl/1fk35s/
Alejki pamięci
-sąsiedztwa pogodzone,
spojrzenia bez słów.
Rzędy płomyków oszklonych
-niemych strażniczek,
wtulonych do drzew
i tuj zielonych,
po wieki ukrytych snów.
Jest tu dziś
żona z córką,
by tak jak inni,
którzy też przyszli,
pamięć oczyścić
z umarłych liści.
Któregoś roku,
gdy jak zawsze
przykucnie tu czas
z kolejna jesienią,
przyjdzie córka z dzieckiem,
by się tak samo...
pochylić nade mną
Komentarze (38)
Czasami piszę o tęsknocie,ostatnie
cztery miesiące byłam na wojażach poza granicami
polski i obecnie przebywam na obczyźnie:)
Listopadowa nostalgia i odpowiednia aura tchnęła w
autora, stąd taki taki wiersz. Dobry wiersz.
Zadumalem sie...
Piekna refleksja.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Ireczku :))
Uwielbiam Twoje wysublimowane poczucie humoru :)))
Dziękuję wszystkim gościom po ostatnim podziękowaniu:)
Widzę dzieci, sam jestem dzieckiem więc przyjdą, a
umawiać się nie musimy.
I tak zgodzimy się na każdą porę, choć lepiej później
niż wcale i tego życzę:)
Czas robi swoje a my przekazujemy pałeczkę jak w
sztafecie, z tym tylko, że nie wiemy na jakim
dystansie biegniemy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba mi się ta zaduma nad przemijaniem, też mam
nadzieję, że i moje dorosłe już dziecko przyjdzie
kiedyś pochylić się i u mnie...
Pozdrawiam :)
Nieublagalny koniec człowieka na ziemi."Przekazywany"
z pokolenia na pokolenie. Więc nie do końca... koniec.
Napisany... refleksyjnie.
Życiowa refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Dziękuję, karmarg, pozdrawiam:)
pełen zadumy - i tak od wieków trwa ta sztafeta
pokoleń ...
pozdrawiam:-)
Taka kolej rzeczy...dobry wiersz;)Pozdrawiam Irku.
maltech, milasek, dzięki pozdrawiam:)
dobry pełen zadumy