Sztorm
mewy z niepokojem
nad falami krążą
nadciąga sztorm
powiało grozą
a on rósł w siłę
potężniał zawodził
rybacy na brzeg
wyciągnęli łodzie
wieczorem uderzył
z ogromną siłą
spienione fale
z wściekłością
wydmy kąsają
jak rozszalałe bestie
wciąż im mało
i mało
w szalonym tańcu
na klif nacierają
gdzie samotna sosna
pochylona stoi
niemiłosiernie
z megamocą
jak zapałkę małą
unoszą w głąb
kipieli spienionej
by porzucić ją rankiem
u stóp mola na plaży
tak nagą bezwstydnie
jak strzęp jak okruch
niepotrzebny nikomu ...
a tyle piękna w niej było
Komentarze (60)
tak było karmarg, tak było. Pozdrawiam cieplutko-:)
mieszkasz nad morzem i możesz ogladać to na żywo,a
potem pięknie opisywać! pozdrawiam
Witam. Sztorm i wichury, zmieniły Nasze humory,
zrobiło się zimno. Ładnie opisana groza fali.
Pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz o potędze tkwiącej w matce naturze.
Pozdrawiam i slę pokłony
dobrze oddałaś w tym wierszu powagę sytuacji i groźbę
jakim jest żywioł.pozdrawiam serdecznie
Straszny dramat, ile szkód i życia zabrał ten
"Ksawery".
Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
podoba mi się jak piszesz o sośnie
a cały wiersz jest pięknem natury żywej i nieraz
groźnej
Dobrej nocy
Sugestywny opis, szczególnie początek. Pozdrawiam :)
Żywioł nie ma skrupułów, niszczy co stanie mu na
drodze.
Tobie dał inspirację do napisania obrazowego wiersza:)
Pozdrawiam serdecznie:)
wiersz napisany z natchnieniem wiewem nadmorskiej
sztormowej weny
obrazek szaleństwa grozy i zarazem piękna zjawisk
przyrody
serdecznie pozdrawiam
serdecznie dziękuję wszystkim za poczytanie za
komentarze za przeżywanie ze mną sztormu :-)
życzę wszystkim spokojnej nocy bo nie wiem jak u mnie
wiatr ciągle wieje :-)))))))
Wiem jak wygląda sztorm. Mieszkałam nad morzem.
Piękny opis.
Pozdrawiam, karmarg :)
Bardzo dobrze ten wiersz napisałaś.
Jak by to czytelnik widział.Napięcie potęgujesz.
pozdrawiam
Bardzo obrazowo przedstawiłaś potęgę Matki Natury.
Pozdrawiam ciepło
doskonale opisujesz jego silę i moc zniszczenia -
czytam i jak bym to widział
pozdrawiam