Sztuczna miłość
Była sobie bogata dziewczyna
nieważne jest jej imię.
Ważne, że kochała i to bardzo dziwnie.
Kochała pewnego chłopca
który miał pieniądze
a i jego uczucie było zadziwiające.
Oboje o swej miłości zapewniali,
ale tak naprawdę tylko udawali...
Lecz pobrali się w pięknym stylu
i byli zadowoleni,
bo inni biedni patrzyli,
jak ktoś bogaty się żeni.
Gdy zabrakło pieniędzy
uczucie też sie skończyło
i nic w tym dziwnego,
gdyż była to sztuczna miłość.
A ponieważ na rozwód
również zabrakło pieniędzy
więc żyli oni długo w nienawiśći i w
nędzy...
A tamci ludzie, którzy tylko patrzyli
to długo w biedzie, ale w szczęściu żyli.
Komentarze (7)
Często tak bywa,że niektórzy widzą pieniądze -mówią to
miłość.....Ładny..Pzdrawiam.
To taka ballada miłości zaczerpniętej z życia:) bardzo
dobre!
Pozdrawiam!
Pierwszym krokiem do mądrości - wszystko oskarżać,
ostatnim - pogodzić się ze wszystkim. Dla zdobycia
wiedzy - codziennie coś dodawaj, dla zdobycia mądrości
- codziennie coś odrzucaj. Ucz się tak, jak byś
niczego jeszcze nie osiągnęła, i lękaj się, byś nie
straciła tego, co już masz.
Morał oczywiście trafny! ;) Ale może zauroczenie
chociaż było?
przeciez to nie byla milosc, nawet kolo milosci nie
moglosobie stanac to cos. nie kocha sie za to co sie
ma i kim sie jest, kocha sie poprostu z samej milosci.
Hmm miłość powiadasz?Dla mnie 'takie uczucie' jest
biedniejsze od biednych...
Tak własnie bywa z miłością,ktora wydaje nam się,ze
zyje w nas.Kochamy tylko wtedy gdy widzimy w niej
jakis interes...taka milość długo nigdy nie
przetrwa....bardzo dobzre napisany wiersz bo ujęta
zostala w nim szczera prawda o złudnej
milosci...brawo!!!