szufelka
skarżąc pyta jeż nieletni
czy łopatką jeść kotlecik
bo widelczyk go kaleczy
jakby siarą na zaczepnik
wysyłając buźki w długą
gbur omawia co go gubi
atramentu by nie brudził
tkając kolców cel obłudy
od więź orać - do za pod litr
raz zbierany gdy nie głodny;
na laptopie zwisa spód niej
uskarżenia lecząc zmiot łyk
Na motywach (wesoło-uszczypliwie) użytego przez Kolegę powiedzenia: Skarżypyta język lata jak łopata!
autor
Groschek
Dodano: 2024-03-23 01:13:34
Ten wiersz przeczytano 400 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
dziękuję 2x ps. Brigitte Bardot:
ten komentarz chyba bardziej do
jednego z poprzednich moich prac
by pasował.. np. do 3-go pasa..
No właśnie szło ładnie później już się pogubiłam
wybacz ...pozdrawiam ciepło.
Gdy widelczyk się wkotleci,
w zatłuszczony zad wieprzowy,
to ja sięgam po pasztecik -
nawet może być sojowy
dzięki Mgiełka mimo to za litość
Dzisiejsze wagoniki sprawily mi klopot.. Pozdrawiam
Groszku i dziekuje :)
Isana: niby z poczuciem humoru,
a jednak bez natki refleksji :-)
Ciekawe jak długo tu wytrzymasz?
Czytając moje wiersze możesz być
pewna, że zostaną ukrwione obie
półkule. A to już jest sukces..
Choćby nawet ze złości (lub tp.)
Dziękuję - przepraszam, to fakt;
troszkę mnie tu poniosło, ale np
przeczytajcie komentarz Larisy -
ona uważa go za zabawny i lekki.
To całość oryginału inspiracji;
"Skarżypyta bez kopyta, język
lata jak łopata - na łopacie
wiszą gacie. To nie moje, tylko
twoje (a w dodatku pożyczone)."
co to jest Groszku? (a początek był ciekawy)
Tym razem mam spore kłopoty z odczytaniem treści.
Wydaje mi się, że to krytyczne spojrzenie na opór lub
niechęć do zmiany, której istotą jest ciągłe dążenie
do nowego.
(+)
Ciekawy wiersz niby z poczuciem humoru, a jednak z
nutką refleksju.
Pozdrawiam serdecznie
Język jeżyka skarży i pyta, a gbur miotłą na szufelkę
(uskarżenia) zamiata...
Zabawnie i lekko!
Bez obciążenia jadą dzisiaj wagoniki...
Serdecznie pozdrawiam