Szukam Ciebie
Słowa te poświęcam najbliższej mi osobie, mojej Nikoli, Przebywa teraz z Aniołami.
Błądzącym wzrokiem przemierzam przestworza
i liczę gwiazdy na niebie
Szukam z nadzieją Twojej postaci szukam
Nikolu Ciebie
Odeszłaś tak nagle tak niespodziewanie
Powiedz mi co mam zrobić, aby nastąpiło
Twoje zmartwychwstanie
Poprowadź Ty mnie w obszerne gromady gdzie
początku nie ma i końca
Gdzie urodziły się gwiazdy i pogasły
słońca
Może tam Cię ujrzę wyobrazi oczyma
Gdzie tkwi jądro wieczności, gdzie
pierwsza przyczyna
Bo ja będę szukał i wołał, aż głos
mój doleci
Do miejsca tego na niebie, gdzie gwiazda
Twoja świeci
Echem niech się odbije ,to moje wołanie
wróć mi dzieciątko błagam bardzo Panie.
świadomość i pod świadomość, czynią ze mnie człowieka.
Komentarze (17)
współczuję bardzo piękny wiersz równie pięknie
wyrażona słowami twoja nostalgia
Stefanie, świadoma swoich słów, powiem krótko, że z
przyjemnością przeczytałam ten piękny wiersz. popraw
słowo prawnusi* Pozdrawiam i życzę miłego dnia.