Szukam sensu
Doszukuję się sensu
Życia w chlebie po zakupach
W kawałkach trawy
Na łąkach zrodzonych
Z deszczu
W słowach piosenek
Noszonych na ustach
Tutejszych gości
Lekceważących Boga
Doszukuję się sensu
Życia w pomarańczach
Ze sklepu pod brzozą
Gdzie sprzedają wymalowane
Panny swoje ciało
Na użytek
Poskromionym ojcom
Moich narzeczonych
Po tym jak napadamy na siebie
Nie widzę też sensu
Gdy unoszę się
W najwyższych obcasach
Czy dobieram kolor
Szminki do twych ust
Nie pomagają
Szepczące kości
I oczu zamknięte
I samo serce jeszcze nie dowierza
Komentarze (3)
A wiara ponoć czyni cuda...+
Ja mam dokładnie tak samo. Też szukam sensu i ciężko
mi się go w czymkolwiek dopatrzeć... Choć są jeszcze
rzeczy w które wierzę.
gdzieś ten sens jest może przysiadł na ławeczce
obok...a może skrył się za siedmioma górami i
rzekami...ale zapewne każdy z nas takowy sens
odnajdzie...Pozdrwiam:)