Szukam sensu istnienia...
Szukam sensu istnienia w szarej mgle
codziennych spraw.
Szukam swego natchnienie, by móc od nowa
wstać.
Podnieśc się, otrzepać rany, spojrzeć na
życie, na krzyż, który był nam kiedyś
dany.
Znów być nowym człowiekiem.
Jak kiedyś przed tym największym
upadkiem.
Żyć szczęściem innych.
Nie czuć niec poza lekkością codziennych
spraw.
Tak poprostu żyć rutyną.
I na zawsze pozostać szczęśliwą ...
autor
magda =))
Dodano: 2007-01-14 11:51:04
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
to co znamy nie przeraża nas-i można to polubić czemu
nie-tak jest dobrze i ma sens :) Pozdrawiam