Szumy
muszle nie szumią
one tylko wybrzmiewają
rozmycia
zebranych głosów świata
ocierających się o siebie
w zakamarkach wgłębień
wbrew pozorom
niełatwo jest być
muszlą
autor
zielonaDana
Dodano: 2019-10-18 19:31:20
Ten wiersz przeczytano 828 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Panie Kobalt, ja przepraszam jeśli w czymś uraziłam.
Mam wrażenie, że zaszło tu jakieś nieporozumienie.
Jestem tu, bo lubię i z pewnych jeszcze innych,
istotnych dla mnie względów chcę pisać. Nic innego. :)
W pisaniu może lubię trochę polecieć po schematach,
ale... zaręczam, że nie chciałam i nie chcę nic złego.
Koniec tematu.
Miłego pisania Panu życzę :)
Zasady,to moja podstawa Droga PANI.
Kobalt, nie bądź taki zasadniczy :)) Bardzo lubię
zabawy słowami. Z resztą - skoro tu jesteśmy to chyba
samo przez się jest oczywiste :)
Tylko może bawmy się na przyszłość w temacie wiersza
powyżej, a nie obok, bo skoki w bok mogą zagmatwać,
czy też zaciemnić to i owo ;))
No to gdzie i kiedy? ;)
Droga Pani Zielona Dano!
Nie drwię!
Cytat - "to nie jest do wzruszenia przecież"
Zmuszony Pani komentarzem - wyjaśniam i uzasadniam!
Pod moim wierszem " Cza-cza "
Pani Kom...
OK. Kiedy i gdzie?
Odpisałem
" Boże nie mogę" ... itd.
Potraktowałem to jak wirtualną zabawę słowami.
Przychodząc pod Pani wiersza...
Wpisałem " palce mi drżą"
jako podtrzymanie "zabawy".
Widzę, że żyjemy i jesteśmy w innych światach!
Dlatego doszło do tego nieporozumienia...
Przepraszam!
Jeżeli, uchybiłem
w czymkolwiek!
Kobalt ukłony, składa - miło BYŁO!
Czasami nie łatwo jest po prostu być.
Pozdrawiam.
Marek
Kapitalnie to napisalas, gratki:)
I część - prawda. II - każdemu (muszli też)
przeznaczono inną rolę. I każdy stara się nią
wypełniać nie wiedząc do końca, co to za rola.
Kamarag
Dziękuję też :*
jazkółka
fatamorgana
anna
wandaw
Kobalt
milasek
valanthil
Arbo
Turkusowa Anna
Bordo Blues
e.jot
Mariuszu G
Panie Bodek
Marylo
Najka
Bardzo, Bardzo dziękuję :)
bardzo dobra miniaturka :-)
pozdrawiam
Kobalt - ??? To ironia? Drwisz sobie? To nie jest do
wzruszenia przecież.
Dobra. Niech Ci będzie. :))
re Czarek Płatek - czytaj sobie z drugą częścią, bo
dostaniesz w łeb.
Pomyśl.
Pozdrawiam również.
Fajny pomysł z tym wybrzmiewaniem. Czytam sobie już
bez drugiej części. Pozdrawiam
Trafna refleksja...miłego weekendu.
Pięknie i lirycznie
Pozdrawiam serdecznie :)