Szybka miłość
Dla tych, którzy nie zdażyli się nawet zakochać ..
Wieczór pełen miłości,
w dłoni tylko lampka wina.
Szczery uśmiech,
mrugnięcie okiem.
Chwilę później pierwszy papieros razem,
płonąca zapalniczka,
podawana z ręki do ręki.
Dym z ust w kształcie serca.
Uczucie rozpaliło ich dusze
wiedzieli, że stworzeni są dla siebie.
Nie liczyło się nic więcej.
Tylko pocałunek, trzymanie za rękę.
„Kocham Cię, kocham”-
wypowiedział czule.
Ona milczała.
Sądziła, że to złudzenie.
Czułym pocałunkiem zakończyła dzień.
Razem jak dwie krople wody.
Tonęli w dotyku.
W każdym słowie miłość przemawiała.
Była jego słońcem, promieniem na zawsze.
Miłość nie chowa urazy,
nie ukrywa się w kącie.
Raz jest chłodna,
raz za gorąca.
Szybka miłość ich spotkała.
Wydawała się wieczna,
lecz była zbyt słaba.
Mówiła „nie” do każdego z
nich.
Uczucie wygasło.
odeszły w niepamięć
spojrzenia w oczy, czułe gesty, słowa
rozkoszy.
Ostatni pocałunek w lewy policzek.
Każdy w swoją stronę powędrował.
On tam, gdzie brakuje słowa.
Ona serce już zamknęła.
Odeszła miłość, mówiąc „do
widzenia”.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.