Tą jedną noc należeliśmy do...
dla Ciebie...
A gdybym żyć miał sto lat i miłości miał
nie znać
wolałbym nie żyć wcale niż umierać
codziennie…
kochając życie za dni bez niej
kochać bym nie potrafił wcale…
bo czym że jest miłość bez smaku jej
czucia
bez radości z dotyku i wiedzy
poznania….
A gdybym wybrać miał choć na sekundę
co posiąść chce ciało czy dusze…
wybrał bym dusze gdyż kochać pragnę
spalić w otchłani i tak na zawsze…
budzić się wiecznie z Twą siłą w zanadrzu
niż ciału poddać się przez chwilę…
A gdybym zasnąć miał na wieczność
Zasnąć przy Tobie tak mi się
marzy…
Wtulić w ramiona osunąć w nie skronie
Poczuć jak wtedy gdy byliśmy
razem…
Lecz nie żałuje żadnej z chwil tej nocy
Nocy w której należeliśmy do siebie...
...ode mnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.