Ta rozkosz ..
I pomimo, że Ciebie już nie ma to ..
I znów łapiesz mnie za ręke
Delikatnie całujesz po szyi ..
A ja poddaję się temu uczuciu.
I błądzisz dłonią po mym ciele,
czuję tę niepewność..
Chłód poczułam na plecach,
jak gdyby nieproszony wiatr przyleciał..
Wnikasz we mnie,
stajesz się mną ..
Sprawiasz, że moje serce zaczyna bić
szybciej,
i szybciej ..
Nic innego się nie liczy ..
Jesteś tylko Ja i Ty ..
Dwa ciała tak blisko siebie leżą ..
I znów te drgawki,
rumieńce na twarzy ..
Tak to znowu się stało !
Z każdą sekundą jesteś bliżej,
i bliżej ..
Głębiej ..
Krople potu spływają po Twych plecach.
Ta rozkosz już nas nie opuści ..
.. zostanie na zawsze w mej pamięci
Komentarze (1)
Wiersz ogolnie bardzo przyjemny, jak dla mnie efekt
psuje tylko slowo "drgawki". Nie kojarzy mi się zbyt
przyjemnie :) Plusik dla ciebie ;)