TA TRZECIA
Ta miłość serce złudzeniami karmi,
usypia moją niepewność,
w magicznej, niebieskiej sypialni,
i zanim wieczór przeminie,
wyjdziesz tymi drzwiami,
ona będzie czekać z kolacją,
a mnie zostawisz z obietnicami…
Ta miłość serce złudzeniami karmi,
usypia moją niepewność,
w magicznej, niebieskiej sypialni,
i zanim wieczór przeminie,
wyjdziesz tymi drzwiami,
ona będzie czekać z kolacją,
a mnie zostawisz z obietnicami…
Komentarze (3)
Zakazana miłość boli, ale przynosi w zamian dużo
piękna.
Wiersz zasługujący na uwagę. Nie daj się zwodzić
obietnicami. Pozdrawiam.
Bardzo interesujący, zwięzy wiersz(+)!!!