TAAKIE ŻYCIE
Uwięziona przez konary
zawieszona w próżni
pragnę się wyzwolić
i wrócić tam gdzie
kubek kawy
i po wiedeńsku jajko
które mi robiłeś
znowu ten sam smak ma
gdy tylko się uwolnię
na skrzydłach pegaza
pomknę tam gdzie wszystko
inny wymiar ma
kiedy to już osiągnę
zasypiając obudzę pod powiekami
motyle nęcące marzeniami
mamiące obietnicami
niestety o krótkim żywocie
gdy wstanę niepostrzeżenie znikną
zostawiając nadzieję
i spełnienie które wkrótce
rzeczywistością się stanie
pobiegnę nad morski brzeg
delfina mojego powitać
i razem pomkniemy
ku horyzontowi gdzie
nowy dzień wstaje
tam złota kula swym żarem
w jedność zamieni
i pozostaną po nas
tylko ślady na piasku
i na wodzie kręgi.
Komentarze (18)
dzięki:)))
piękna sielanka...ja mojego delfina już powitałem:)
miłego dnia
Nie musi by koniecznie obojętne. Można dla siebie
zrobić więcej. Miłego dnia:-)