tacy sami
nie chcę już wierszy pisać smutnych
co razem z deszczem leją łzy
nie chcę nadziei karmić złudnych
że ja i ty wysiłek czczy
na cóż litanii ciągnąć wersy
i rozdrapywać stare rany
lepiej zostawić miejsce puste
daremne wszelkie zmiany
bo czy na siłę można skleić
rozdarte dusze z marzeniami
wystarczy kilka kropli deszczu
a znów będziemy sami
Komentarze (27)
wczoraj nie wróci, jutro niepewne, liczy się tylko
dziś
pozdrawiam :)
Dokładnie zgadzam się z komentarzem karat.Przeszłości
już nie ma są bolesne i dobre wspomnienia.Przeszłość
umarła.Pozdrawiam.
Przeszłość umiera, a życie jest tu i teraz!
Pozdrawiam!
smutno ale bardzo prawdziwie i szczerze - pozdrawiam
Gotowe - jak ja to lubię bez zbędnego wysiłku wiersze
mi pięknieją:) wpadaj do mnie MamaCóra:))
ooo o to chodzi! całuśkam:)
Nie wiem, czy dobrze odczytuję, ale w zakończeniu
przeczytało mi się: "a znów będziemy sami" albo "byśmy
znów byli sami" - to tak, aby nawiązać do zakończenia
pierwszej strofy "że ja i ty wysiłek czczy"
Ale może się mylę w swoim odczycie. Pozdrawiam :)
Ładny wiersz.Pozdrawiam.
Smutno,ale ładnie.Pozdrawiam.
Ładny wiersz jozalko, ja lubię smutne wiersze czytać,
bo w pisaniu coś mi wychodzi na odwrót:)
Miłego wieczoru:)
Nic na siłę - fakt.
Pozdrawiam
Ja też piszę smutasy.
Taka faza.
Smutne wiersze, jak smutna wiadomość, po prostu dłużej
się jest w pamięci. Pozdrawiam
Czasem tylko smutne wiersze się piszą...
Pozdrawiam:)
Nie da się zmienić, nic nie pomoże, to okrutne, ale
trzeba zapomnieć.
Pozdrawiam:)