Tajniki beja
Pisze rytmicznie o swych odczuciach.
Uważaj abyś jego nie wkurzył,
bo wtedy może tobie nawrzucać.
Nick ma francuski, po polsku – duży.
Możesz ją spotkać gdzieś na pustyni,
zjawia się aby po chwili znikać.
Czasami radość autorom czyni,
kiedy przechadza się po wierszykach.
O gwarę walczy swymi tekstami.
Gdy nick autorki pragniesz otrzymać,
musisz zapytać się pod Tatrami
- jak po góralsku brzmi jarzębina?
„Z” plus kwitnąca roślina,
dawniej dość popularna.
Choć fajnie pisze dziewczyna,
ostatnio się nie pojawia.
Nie będzie żadnej zagwozdki,
gdy z góry wszystko wiadome,
a warkocz owej autorki
widnieje na nieboskłonie.
Trzy pierwsze litery imienia
i pierwsza litera nazwiska
symbolem są doświadczenia,
które przez pracę uzyskasz.
Z liter imienia oraz nazwiska
fajny anagram utworzył Janek.
Ci, którzy patrzą na niego z bliska,
sądzą, że mają przed sobą damę.
Komentarze (85)
Arku: Chyba nie zgadnę, wielka niedźwiedzica?
Prawie Sławomirze, w drugiej myślałam o fatamorganie:)
Miłego wieczoru:)
Nie podglądałem odpowiedzi Zosiaka. Najtrudniej było
zgadnąć Najdusię.
Dobry pomysł Anno. :)
Miłego wieczoru.
Sprawdzian dla ,,starszych'' roczników. Ja oblałem :-(
No dobra - wielka niedźwiedzica.
Grand
_wena_
Skorusa
Zoleander
Berenika57
staż
najdusia
Podpowiedź jest w czwartym wersie.
Cieszę się Chianti i Broniu, że Wam także spodobała
się ta zabawa.
Pozdrawiam serdecznie:)
:) Arku - Może nocsłońca? Jeśli nie zgadłam proszę o
odpowiedź.
Miłego wieczoru.
Jeszcze raz dziękuję Danusiu i rówmież ciepło
pozdrawiam:)
I ja nie tracę nadziei. I regularnie zaglądam, wierząc
że pewnego dnia to nasze czekanie dobiegnie końca.
Bomiś wróci i przytuli, a bej znowu będzie światem
dziejącym się zaprawdę naprawdę. Nigdzie nie kopało
się takich fantastycznych dziur w słowach i nie
budowało takich mocnych mostów nad nimi, jak kiedyś
tutaj. Pozdrawiam ciepło, Aniu :)
A propos nieboskłonu,
gdy noc w gwiazdach bez końca,
jest trochę zapomniana,
lecz "grande" pasująca.
kto to?
Miłego wieczoru Teresko:)
Danusiu nawet Sobie nie wyobrażasz jaką radochę mi
sprawiłaś tym komentarzem:) Też tęsknię za bomini.
Podesłałam jej kiedyś piosenkę Piaska z takimi słowami
"Nie chcę czekać,
Kiedy na nic,
To czekanie
Nie ma granic.
Al-bo chodź, przytul mnie,
Al-bo odejdź i przebacz,
I niech stanie się to tu i teraz..."
ale nie podziałało. Nie tracę nadziei, że kiedyś do
nas wróci.
Pozdrawiam serdecznie:)
Twój świetny utwór uświadomił mi, że ...kopę lat....
Pozdrawiam, Autorko.
:)
Ale
fajnie, ładnie i mądrze skomponowane zgadywanki. Dwa
odgadłam. Dobrze jak jest co innego. Pozdrawiam
serdecznie.
Super zgadywanki, Aniu. Szczególnie za szóstą z kolei
Ci dziękuję. Miałam dziś bardzo niskie ciśnienie i
nawet kawa nie pomagała. A wystarczyło przypomnieć
sobie ten nick i moment się podniosło. :) Swoją drogą,
staż to musiał czuć cosik do Jeża, znaczy do Bomiś.
Czepiał się jak ten rzep, lubi walczyć z kobietami,
chłopina. Teraz się nie pokazuje, bo gdy Bomiś
odeszła, nie znalazł 'następczyni'. Druga Bomiś nie
zdarzy się prędko. A może i nigdy. Ta była jedna
jedyna w swoim rodzaju. Tęskno mi.
Super zagadki, ciut z pomocą odgadnione.
Pozdrawiam