Tak bardzo mi żal
We łzach utopiona miłość,
która miała trwać
do końca.
W niemocy skąpana siła,
która miała przetrwać
wszystko.
W beznadzieji zgubiona nadzieja,
która miała być
niezawodna.
Rozbiłam Cię jak lustro,
które chciało wydobyć ze mnie
to co najpiękniejsze.
Tak bardzo mi żal...
I tak żal tej malutkiej rączki,
którą dierżę w swej dłoni.
Taka maleńka a płaci
za błędy...
NIE SWOJE!!!
Chciałam stworzyć piękny obrazek,
lecz kolejny puzel z układanki
życia się gubi...
I cóż teraz jest wart
gdy są w nim dziury?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.