Tak bym chciała...
I gdyby przesądzone było
Że do końca mych dni będę sama
Nie było by mi zbyt miło
Bo chciałabym być kiedyś kochana
Kochana miłością dojrzałą
A nie szczenięcym zauroczeniem
By komuś na mnie naprawdę zależało
By życie nie było takim cierpieniem
I żeby kiedyś w blasku księżyca i gwiazd
Ktoś szeptał że mnie kocha
I gdy sama będę w którymś z wielkich
miast
Bym miała za kim szlochać
By życie słodkie stało się
I smutki gdzieś prysnęły
Bym z kimś krzyczała "kochamy się
i nic nas nie rozdzieli"
Tych rzeczy tak bym chciała
Błahostek ktoś by powiedział
Lecz jak jest nie być kochaną
Nie każdy będzie wiedział...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.