Tak mało we mnie Was
...chciałbym by było dla kogoś...
Tak mało we mnie Was
nie zostawiajcie mnie
I przyszedł właśnie czas
Bym zamknął się w mym śnie
Podnieś miecz i ze mną walcz
Tak niewiele nam zostało
Bóg się schował w deszczu
Zostawiając nam świat
Pozostańmy w miejscu
By nas nie dopadł strach
Podnieś miecz i ze mną walcz
Tak niewiele nam zostało
Teraz sam tu stoję, boję się
Moja modlitwa znikła gdzieś
Zamknięty w kuli, zamknięty w śnie
Zmęczony życiem odliczam dnie
Szczerość w deszczu moknie
Wyrzucona za drzwi
Znika już w oknie
Tracąc pamięć tych chwil
Podnieś miecz i ze mną walcz
Tak niewiele Ci zostało
Spłoszony przez duszę
Modlę się o spokój
Cierpiąc katusze
Jakim być, prorokój
Podnieś miecz i ze mną walcz
Niczego już nie stracisz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.