Tak marudzą
jestem
nietypowym
człowiekiem
przeciwieństwem tych
którzy tak marudzą
pomimo moich lat
przez życie
idę z uśmiechem
cóż
dziwnie na mnie
spoglądają
mówią
ten to ma
końskie zdrowie
nigdy nie narzekam
nawet gdy boli
jedno tylko słowo
do działania
jestem gotowy
zakładam maski
nawet dwie
ból skrywam
wtedy
żyje mi się lżej
nie spocznę
aż zrobię wszystko
później zdzieram maskę
dziękując Bogu
za szczęśliwie
przeżyty dzień
usypiam
Autor Waldi
autor
waldi1
Dodano: 2019-11-09 00:07:20
Ten wiersz przeczytano 735 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Dobrze że tak jest.
Grunt to optymizm. Bolenia nie zazdroszczę, ale ja się
wkurzam na niego jak tam coś.
Pozdrawiam Oboje optymistów.
Naucz mnie tego waldi ;)ja lubię czasem ponarzekać ;)
Jesteś bardzo optymistycznym i ciepłym człowiekiem i
widać to nawet pod maską ;)
Potrafisz dokonać oceny o sobie i to jest piękne,
Pozdrawiam
Dzięki za sposób na życie. :-)
Pozdrawiam
...czyli chłop nie do zdarcio...jak mówią
górale...pozdrawiam.
Zawsze mnie podbudujesz Waldi
Przyjemność odwiedzić
:)
Ukłony i pozdrowienia.
Buziakuję i przytulam Was mocno :)
Mgiełko cała przyjemność po naszej stronie kropelka 47
wspaniała jest...Twoja radość jest naszą wspólną
radością ...
Prawdziwy optymista z Ciebie.
Waldi dziękuję za pomoc :)
Optymistycznie - tak trzymaj. Pozdrawiam :)
Jesteś w moim typie, ja też mam kurze łapki:)
Pozdrawiam:)
Witam serdecznie Waldku wielki optymizm w twoim
wierszu jaki w tobie , przekazujesz pozytywną energię.
Pozdrawiam cię serdecznie
Witaj Waldku:)
Myślę Waldku,że należymy do tej samej grupy ludzi:)
Pozdrawiam:)
Tak 3-maj!
Pozdrawiam