Tak mi CIebie brak...
"Zostan przy mnie"-tylko tego chcialam
"Nie odchodz, kiedy Cie potrzebuje"
tak mowilam gdy sie oddalales
NIE NAWIDZILAM TEGO...
Tak bardzo wtedy cierpialam
Zatapiajac swoje smutki w kieliszku
gorzkiej wodki
Zapominalac o Tobie jak o swojej
przeszlosci
Byles dla mnie szklanka wody po ciezkiej
nocy
A potem byl juz ktos inny kto cieszyl sie
moim cialem
Tak bardzo potrzebowalam Ciebie gdy byl
przy mnie ktos inny
Robilam to z mysla ze zapanujesz nade
mna
I pokazesz wlasciwa droge... tuz obok
siebie...
Probowales to zmienic ale juz na innej
podstawie
Od razu powiedziales , ze to zwykla
pomoc....
Pomagales i sam mnie niszczyles
A ja sie z tego cieszylam...
Choc na chwile mialam Ciebie znowu dla
siebie...
Po cichu szeptalam:"Tak mi Ciebie
brak..."
Zauwazajac to odrazu skonczyles
Powiedziales jeszcze "Zegnaj Mala- nie
zapominaj o mnie"
Mialam zyc normalnie ]
Ale jak mialam zyc bez Ciebie??
Pomyslales o tym kochanie??
Jak milam zyc gdy powietrza bylo mi
brak??
Skonczylam juz topic swoje smutki
Pozegnalam sie z kieliszkiemwodki
Utopilam Ciebie i tych ktorzy mnie mieli
I zaczelam juz zyc...
Juz zyc bez Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.