Tak mi smutno i źle:(
Życzę Ci szczęscia,taki ból że nie u mego boku...
Błądzę gdzieś w nicości
szukając sprawiedliwości
Ona przede mną skutecznie się ukrywa
łez z mych policzków w ogóle nie zmywa
Raz chciałem pożegnać się z życiem
z mym ostatnim serca zabiciem
Lecz pojawiła się na czas pewna osoba
i wszystko zaczęło się od nowa.
Ja bym tylko chciał podarować Ci róże
dla Ciebie niejedną przetrwać burze.
Chciałbym Ci dać słońce na niebie
by świeciło tylko dla Ciebie.
Gdy się uśmiechasz wszystkie smutki
znikają
chwile same z siebie to co piękne
oddają.
Wiem,że niemożliwym jest byśmy byli
razem
pozwól że sobie popłaczę zmyję z serca mego
skaze.
Jesteś ale tylko w marzeniach
czuję Cię lecz tylko we wspomnieniach
Rozmazane me myśli błądzą wkólko woko
Ciebie
Boję się że znów mi się przyśnisz
znów wygra to moje cholerne pragnienie
Pragnienie Ciebie byś była obok mnie
boże jak mi źle...NIGDY nie zapomnę Cię:(
Żebyś chociaż Ty się uśmiechała i tak jak ja nie roniła łez o zmroku:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.