tak mi smutno... znów...
tak mi smutno znów kochanie
tak bez ciebie jest mi źle
odrzuciłeś znów kochanie
moje serce, uczucie me
pozwól przyjść do ciebie wieczorem
pozwól przytulić i tulić ciało twe
wiem, że nie kochasz, wiem, ale
wpuść do mieszkania mnie
ty tylko seks... wiem wiem
nie mogę na więcej liczyć
ale pozwól mi serce nasycić
dotykiem, patrzeniem, tuleniem
kiedy śpisz potem koło mnie
w twych objęciach jestem ja
wiem, ja kocham cię nieprzytomnie
głaskam, całuję- ile się da...
ty śpisz, a moja główka pracuje
rzeczywistość ubiera w marzenia
po mojemu tak, jak serce potrzebuje
wszystko, wszystko zmienia
- to nie seks tylko... to miłość!
czułością otulam nasze dusze
czuję radość rozpierającą serce
tak rzeczywistość zmieniać muszę
by nie zginąć, nie odpłynąć w rozpaczy
marzeniem karmię i wypełniam moją duszę
by żyć, kłamstwem karmię moje serce
by nie pękło zagłodzone... tak muszę
...bo ja... jeden głód w sobie mam... przez tyle lat... szukam miłości...
Komentarze (3)
nic dodac nic ujac , jak ciezkie jest zycie gdy ta
druga osoba jest tylko przez chwile dla zabawy gdy to
tylko dla niej jest wazne ...
poruszyłaś mnie tym wierszem.. najgorsze jest gdy
zwiazek opiera sie tylko na jednej rzeczy... gdy
trzeba sobie go ubarwiać klamstwami.. pozdrawiam
serdecznie!
Bardzo pięknie opisujesz uczucia zakochanej
nieszczęsliwie dziewczyny, która chce być dla
ukochanego kimś więcej niż tylko dziewczyną do
towarzystwa.
Rzeczywistość często jest taka, że musimy karmić się
marzeniami żeby przetrwać i żyjemy w tym złudnym
świecie dopóki ktoś wyjątkowy nas nie obudzi.