mała dziewczynka...
mała dziewczynka
nigdy nie kochana
idzie przez życie
zupełnie sama
puste jej serce
i głodna dusza
na podbój świata
dzisiaj wyrusza
ale nie znajdzie
tego, czego szuka
bo pusty świat
znów ją oszuka
małe serduszko
miłości spragnione
nie dostąpi szczęścia
wszystko stracone
nie kochał ojciec
nie kochała matka
nikt nie pokochał
choć minęły latka
już dorosła kobieta
i niespełniona
i tak jej przyjdzie
bez miłości skonać
dzisiaj już staruszka
siwe włosy na głowie
przeminęło życie
co straciła- powie
-szukałam miłości
całe długie lata
dzisiaj tobie powiem
tylko czasu strata
bo nie ma miłości
człowiek kochać nie umie
bóg kocha człowieka
nareszcie rozumiem
pójdę do kościoła
gdzie los mój człowieczy
powierzę boskiej
miłości i pieczy
Komentarze (4)
Bardzo smutny Twój wiersz. Mówisz o braku miłości,
pustce, samotności. Każdego człowieka nachodzą takie
chwile, że płakać się chce. Pomyśl, że jutro będzie
lepiej.
zgadzam sie z komentarzem osoby wczesniejszej ...
trudno znalezc milosc taka prawdziwa na dobre i na zle
na zawsze , teraz przewaznie chodzi tylko o seks ,
albo sex stawiany jest nade wszystko , a milosc nie na
tym polega , dla tego tak trudno o ta prawdziwa ...+
za bardzo pragneła miłosci... a czas gonił... /+
Ania, jak zwykle na piątkę!
W dzisiejszym świecie naprawdę ciężko o prawdziwą,
romantyczną miłość jak to dawniej bywało... Podobno
jeszcze nawet w czasach naszych babć i dziadków
wszystko miało inny urok, a teraz tylko konsumpcja
zazwyczaj...