Tak myslem
wiersz gwarowy
Tak myślem
Ni mom casu adorować
bo musem psa wykompać…
I telo innej roboty.
Jak bedem staro tako jako ty
bedem chodzić po adoracjak.
Idź sama usłysała,
pomodlij się tyz i za mnie…
A Budzikwietne Święta
to przebywanie z Panem Jezusem
przy skozaniu, w piywnicy
i przy grobie ka jest
Pon Jezus w Hostyjii….
Bo przecie Święta Wielkanocne
to zmartwychpowstanie
z grzychu i omycie dusy,
coby być nowym, lepsym
cłekiem, coby się spotkać
ze swoim Zbawicielem,
co oddoł za nos zycie swoje
coby nos zbawić…
To spotkanie to procesja
i msza rezurekcyjno
to podziękowanie za miyłość
do nos…
Bo Święta Budzikwietne
zmartwychpowstania wtej
som jest, w nasej dusy
tak myślem….
Coby nase duse były cyste ,biołe jak tyn śniyg co zginon i mogły przezywać bliskość Tego co zmartwychpowstoł...Tego nom syckim zycem...
Komentarze (17)
Piękny, świąteczny wiersz z refleksją.
Życzę pogodnych, ciepłych, dobrych Świąt
Wielkanocnych:)
Ładna refleksja przepełniona wiarą.
Pozdrawiam skoruso i życzę Zdrowych i Radosnych
Świąt:)
Marek