Tak niedawno
Tak niedawno jeszcze młoda
"Jesień" w domu się zjawiła
nie pytając mnie o zgodę
włos mój srebrem zabarwiła
Sił odjęła jak to jesień
chyba też jej ich brakuje
pewnie taka jej natura
bo z młodością wciąż wojuje
Coraz częściej każe zasiąść
nic nie robiąc przed ekranem
nie chce podać swojej dłoni
kiedy wstać mi ciężko ranem
Choć do pracy jeszcze muszę
nic mnie "babsko" nie żałuje
kiedy bez sił w progu staję
wiatrem sobie pogwizduje
Budzi ze snu przed porankiem
się o przyszłość martwić każe
rozwiewając o podróżach
i bogactwie snów miraże
Jesień weszła w moje progi
brużdżąc lica, lat dodając,
zostawiając w tyle "lato"
z "życia" zimą się witając
Ale ma też swe zalety
szefa się już bać nie muszę
pokazała mi jak można
żyć bez stresu oraz wzruszeń
Jak korzystać można z czasu
bo zostało go nie wiele
spędzać zwykły dzień tygodnia
jak przez święta lub w niedzielę
Pokazuje jak się cieszyć
kiedy bliscy stoją w progu
jak za zdrowie jako- takie
wierszem, podziękować Bogu
Komentarze (16)
O ducha spokój, zadbaj kolego,
w każdej z pór roku znajdź coś miłego!
Pozdrawiam!