tak niewiele
Jeden, dwa uśmiechy,
kilka słów, gestów, głosów
trochę miłości, jedno serce złamane,
garnuszek ze łzami,
zasuszony bratek, okruszek chleba
pogniecony list, podpis nieczytelny...
Wymiotłam te śmieci z kątów
pamięci-serca-duszy,
zebrałam i wyrzuciłam!
tyle jeszcze życia przedemną,
więc musi zostać miejsce na coś
piekniejszego, ważniejszego.
Od jutra wszystko się
zmieni, wszystko zacznę od nowa...,
autor
tochybaJA
Dodano: 2007-05-31 17:17:11
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Obiecanki, cacanki. Ja proponuję podlać zasuszony
bratek łzami z garnuszka, może raz jeszcze zakwitnie.
Pogniecony czy pognieciony? Tylko podstawówke
skończyłem, nie jestem pewien.