Tak niewiele pragnę...
Patrzę w oczy człowiekowi,
Krzyczy, wrzeszczy, tupie,
Drugi większe nad nim stoi,
I oczami łupie.
Boże czemu musze na to patrzeć?
W mojej chałupie...
Dzień w dzień. to samo,
Jak jest dobrze,
Tup, wrzask, krzyk, trzask!
I znów się zaczyna.
I znów płaczę.
Sama sobie pozostawiona.
Na łaskę myśli.
Chcę tylko ciszy,
Miłej spokojnej,
Przestrzeni, do życia.
Choćby pustej.
autor
Kiva
Dodano: 2006-11-24 17:24:18
Ten wiersz przeczytano 393 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.