Tak trudno wracać
Zrozum, ja nie z tych dla których
pokora,
jedynie słuszną jest do nieba drogą,
ja żyłem buntem, trudno się uporać
dziś z samym sobą.
I buntownicy mają w życiu miejsce,
jeśli ich wiara nie staje się płochą,
mnie jej zabrakło, wątpiąc coraz
częściej,
szedłem w alkohol.
Strach zapijałem, zabijając miłość,
wolno, skutecznie, topiąc ją w swych
grzeszkach,
nawet nadziei ledwie mi starczyło,
na to by przetrwać.
Ja już nie piję, więc nie muszę kłamać,
miłości ledwie starcza, żeby zdrowieć,
wybacz mi proszę, żaden ze mnie amant,
chociaż znów człowiek.
Komentarze (68)
człowiek brzmi przyzwoicie
całkowicie zaniechałeś picie:)
niski pokłon, nie wiadomo kiedy przekraczamy normę,
pozdrawiam:)
rozumiem - z piekła nigdy nie wychodzi się bez skazy
na całe życie,szacun z pokłonem
nie każdy potrafi coś takiego
napisać-spowiedź-pokora-odwaga!
wszystko to zawarłeś pięknie w tych paru strofach
Wiem, jak trudno podjąć walkę z samym sobą, bo to Ty,
jesteś swoim największym wrogiem, gdy trzymasz
kieliszek w ręku.
Niech tej miłości, która Ci została, wystarczy sił,
abyś pokochał siebie na nowo, a reszta się ułoży.
Pozdrawiam:)
Witaj Karacie. Bardzo życiowy wiersz z pewnością wielu
mogłoby się z nim utożsamić. Ostatnia strofa bardzo do
mnie trafia. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
piękny i szczery, refleksyjny wiersz karacie:)
pozdrawiam serdecznie
Karacie zaskoczyłeś mnie swoim pieknie napisanym
wierszem
Wspanialę że pel wrócił na prosta drogę i uporał sie z
niszczacym nałogiem teraz juz tylo do przodu
Miłość powoli bedzie wzrastać
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Nie łatwo opisać własną niedoskonałość. Pozdrawiam
serdecznie
Lubie wiersze napisane ta forma ...wielki plusior za
temat forme i wykonanie ..pozdrawiam przy niedzieli.
Urzeka prawdziwością. Ot - omylny, niedoskonały
człowiek, który się dźwiga.
Poza tym podoba mi się rytm i konstrukcja.
+
--,trudno wrócić, jeszcze trudniej się utrzymać na
powierzchni..
-- bardzo mądry i bardzo, bardzo na +
-- miłego...
Piękna refleksja, Karacie...dobrze że peel zawrócił ze
złej drogi i że się udało:)
Ja to przerabiałem karacie więc tym bardziej wiem co
czujesz i wielki ukłon w Twoją stronę za odwagę i
silną wolę.
Miłego wieczoru, cześć.
W drugim wersie wyraz -"jeśli" się rozjechał...