taka jak ja
widzę ją
siedzi sama
gdzieś w kącie
w otchłani ciemności
pogrążona
ręce kryją twarz
co chcą ukryć?
strach?
ból?
szczęście?
miłość?
a może siebie?
nie chce
by świat zobaczył...
by świat poznał...
wciąż ucieka
nie daje się złapać
jest coraz głębiej i głębiej
nie chce
by świat poznał...
by ludzie zobaczyli...
wyciąga rękę do...
kogo?
w pustkę
nie ma nikogo
wszyscy są blisko
ale za blisko by zrozumieć
że chowa się
pod pancerzem
śmiechu i radości
pod pancerzem
pozorów
to potrafi
nikt nie pyta
nikt nie chce wiedzieć
czy ona to ona?
a może
ona to ktoś inny?
posiada świat na własność
swój świat
ludzie nie wiedzą że
ciemność
ją przygniata
że goni za marzeniami
które nieustannie uciekają
wciągając ją
głębiej i głębiej
przenika ja strach
i bojaźń „co dalej będzie”
nie chce by świat poznał...
by świat zobaczył że ONA
to nie kto inny tylko JA
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.