Taki dzień
Dzień naznaczony piętnem niepowodzeń.
Szarość o świcie, brak sił do wstawania,
ani promyka nie przesyła słońce,
za to zbyt dużo chwil do umartwiania.
Nie było rzeczy, która by pociechę
niosła do smutków przyplątanych znikąd.
I cóż tu począć, jak ja ból zaleczę,
kiedy los się śmieje...
Pewnie znasz ten chichot.
Komentarze (41)
świetny wiersz
ciepło pozdrawiam
Bardzo życiowo... Piękny wiersz, a chichot losu chyba
zna każdy z nas.
Tak bardzo prawdziwy... Niezwykły w swej prostocie, a
i pomysł przedstawienia bardzo ciekawy :) Urzekł mnie
Twój wiersz ;)
Piękny i tak bardzo prawdziwy. Znam te myśli i takie
dni, ale zawsze jest nadzieja, że jutro będzie lepsze.
Serdecznie pozdrawiam.
No fajny taki dzień
Czasem w życiu zdarza sie taki dzien.... to chichot
losu +++
Nie raz i nie dwa taki chchok się słyszał...ale
nadtępnego dnia wstawało...pozdrawiam serdecznie i
zapraszam
Znam ten chichot...wiersz świetny!
Myślę, że niejeden poznał ten chichot.
Pozdrawiam.
myślę,
że wyjść z cienia zadumy trzeba
i poszukać słonecznego nieba...
+ Pozdrawiam serdecznie
dlaczego tak smutno dziś u Ciebie .. mimo deszczu w
domu masz ciepło .. nie zawsze może być słoneczko na
niebie ..chociaż za chmurkami się skrywa .. ładne
piszesz wiersze i bądź szczęśliwa ..
Przykre, bo żadne zatyczki nie pomogą.
znam ten chichot, dobrze że to stan
przejściowy,,pozdrawiam :)
Jutro podobno ma być lepiej, a to już niedługo :))
smutno na dworze i smutno w sercu