Taki mój los
Nakazałeś mi Panie po złości,
przez życie się pod wiatr przedzierać.
Pozwoliłeś trwać w naiwności,
dać się kantować i nabierać.
Powyrywane z serca marzenia,
topiłeś w przydrożnym rynsztoku.
Nawet te najskromniejsze pragnienia,
niszczyłeś we mnie krok po kroku.
Każde szczęśliwe dni przegrywałem,
jakby je ktoś zeskrobał nożem.
A jednak i piękne chwile miałem,
za które ci dziękuję Boże...
autor
Stumpy
Dodano: 2015-11-23 15:47:07
Ten wiersz przeczytano 764 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Wals2 mądrze to skomentował
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo refleksyjny i dobry
wiersz z zaskakującą i ciepłą
puentą w ostatniej strofie.
Serdecznie pozdrawiam:}
Takie jest życie, więcej przykrości jak przyjemności,
ale gdyby nie było przykrości człowiek nie potrafił by
docenić przyjemności.Pozdrawiam
Stumpy - ten wiersz bardzo mi się podoba - szczególnie
przenośnia "Każde szczęśliwe dni przegrywałem,
jakby je ktoś zeskrobał nożem" Pozdrawiam serdecznie.
wszystkiego naj.
Stumpy, Pan Bóg niczemu nie jest winien. Obdarzył
człowieka rozumem i wolną wolą. Którą drogą pójdzie
człowiek to jego wolny wybór i późniejsze
konsekwencje. Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru
Stumpy:-)
Bardzo ładny wiersz,życiowe rozterki pięknie ujęte.
Drugi wers w pierwszej strofie coś mi nie gra -ale to
tylko moje zdanie.
Pozdrawiam i plusik ode mnie.
... ano, piękne w życiu są tylko chwile