Takie sobie dyrdymałki 30
Jak Staś i Nel na przestraszonych
wielbłądach,
pędzimy przez życie.
Trzaskają bicze ukręcone z piasku.
A przed nami kolejna fatamorgana.
Kocham Cię, pisał
przesyłam tyle pocałunków
ile gwiazd świeci nocą.
Wyjrzała przez okno. Niebo
tej nocy było bezgwiezdne.
Dlaczego
jesień tak często kojarzy nam
się z pożegnaniem ?
Przecież tyle pięknych kwiatów
kwitnie właśnie jesienią.
Kiedy trefniś
udaje króla jest wtedy taki poważny.
Ale nie ma nic gorszego, kiedy
to król robi z siebie błazna.
Największą anomalią tego świata
jest chyba to, że gdyby
wreszcie wszystko
byłoby normalne,
to świat by zwariował.
To nie tak ,
że świat wciąż się zmienia.
Naprawdę świat jest wciąż
taki sam.
Zmieniają się tylko ludzie i ich
poglądy.
Dzieci dodają i mnożą sobie lat bo tak
szybko chcą być dorosłe
Dorośli odejmują i dzielą lata które im
pozostały.
Całym życiem człowieka rządzi matematyka
Wychodziła za mąż w sumie
trzykrotnie.
Pierwszy raz z wiarą,
po raz drugi przy nadziei,
wreszcie po raz trzeci z miłości.
Komentarze (10)
bardzo serdeczne dzięki wam za komentarze
Świetnie to sobie wyliczyłeś i wyszło super.(+)
Pozdrawiam;)
Błyskotliwe dyrdymałki!
Druga refleksja dla mnie naj!
Serdecznie pozdrawiam
Witaj
W tych Twoich dyrdymałkach jest wiele refleksyjnych i
wartościowych przemyśleń.
Ślę serdeczności Maćku.
Wszystkie są fajne, dla mnie najbardziej 2 ostatnie.
Pozdrawiam.
Lubię czytać Twoje dyrdymałki. Są wypełnione radosnym
humorem. Serdecznie pozdrawiam z uśmiechem:)
bardzo fajne!
Podobają mi się te okraszone humorem refleksje, a
szczególnie druga i ostatnia. Miłego poniedziałku:)
Fajne, życiowe, refleksyjne dyrdymałki, lubię je
czytać, to już 30 odsłona - brawo Maćku, pozdrawiam
serdecznie.
Każda dyrdymałka jest mikropowieścią, komentującą
aspekty życia, ludzkie relacje, oraz paradoksy czy
ironie rzeczywistości. Każda z nich wnosi pewną
refleksję lub przemyślenie na dany temat. To swoiste
miniatury literackie, zaskakujące, kreatywne i niosące
ze sobą głębsze znaczenia, zręcznie wyrażające różne
emocje i spostrzeżenia.
(+)