Takie sobie limeryki 29
Jeden emeryt, korektor z Jeny
kochał poprawnościowe oceny.
Innym błędy wytykał,
choć sam przy swoich brykał.
Robił to wszystko z uśmiechem hieny.
Stary roztropek spod wioski Brzozy
zaznał w twórczości metamorfozy.
Nie pisze już o ptaszkach
oraz innych igraszkach.
Z nadmiaru seksu dostał sklerozy.
Pewien rymopis spod miasta Łodzi
cierpi gdy co dzień nic się nie rodzi.
Kiedy z bólu on stęka
głowa z wysiłku pęka.
Lecz kiedy z pustego coś wychodzi?
Komentarze (17)
świetne są Twoje limeryki Macieju:)))Pozdrawiam
serdecznie;))Miłej niedzieli:))
Super pozdrawiam