Takie sobie limeryki 3
Zawistny kogut z miasta Cordoba
narzekał że mu się nie podoba
towarzystwo kaczek i kur
oraz cały ten ptasi chór
w końcu wszystkie kolejno zadziobał
Skarżyła się raz w mieście Szczawnica
koza że mąż już tak nie zachwyca
mój też nic nie jest warty
bo głupi i uparty
odpowiedziała tak jej oślica
Komentarze (22)
Fajny wierszyk ale za kratki. Chciało by się więcej.
Zawiść nie jest rzeczą fajną, choć niestety
powszechną,
cóż jak widać zwierzątka też mają ludzkie przywary,
dobrze napisane limeryki Maćku.
Pozdrawiam.
Fajne kolejne...
+ Pozdrawiam
Jak agarom uwielbia ironiczne klimaty, serdecznosci
fajnie napisane :) pozdrawiam Maćku
ewuniu
bardzo dobra fraszka ;-)
Kogut i kura
Umówili się w stodole
a spotkali się w rosole....:) pozdrawiam
Kaczki, koguty i kury
dziobałyby wszystko z natury.
A parzystokopytne samce -
cóż mogą zaofiarować damce?
pozdrawiam
Trzecia część świetnych limeryków, a w pierwszym
momencie po tytule pomyślałem, że będą trzy :)
Oba są genialne, pozdrawiam :)
Na uśmiech przyjmuje wszystko,
to co wysoko i to co nisko.
Byle się ta gęba śmiała,
radochy trochę dała.
Zgrabne limeryki. Pozdrawiam :)
:)
Pogodnego dnia:)
Dobre
Zoologiczne fajne :)
Miłego dnia :*)
W wierszu wolnym nie używamy majuskuły.Limeryki
świetne.