I talia
...zainspirowany limerykiem Ewy,zainspirowanej limerykiem wiesiołka popełniam dalszą część podróży po i talii
A inny turysta w Weronie,
zaciągał po makaronie.
Złapawszy za koniec półgębka,
trafił po nitce do kłębka,
by znaleźć się na balkonie.
autor
One Moment
Dodano: 2015-07-23 16:11:51
Ten wiersz przeczytano 1322 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
turyści w słynnej Weronie -
nawet przy makaronie
wciąż wypatrują Juli na balkonie:-)
pozdrawiam
Super, pozdrawiam:)
Super, pozdrawiam:)
Świetne.....Ewo
Rozwijając temacik, dodam:
Polubił turysta Italię.
Pokochał też Julię /i talię/. Dziś razem przy zupie
julienne
jadają spaghetti i penne ;-)
Wesoło.Pozdrawiam:)
Może więc tak ...? :-)
Dobre :))))
Dobre :)
Dobre.
Pozdro.
Wierszyk fajny, ale chyba nie limeryk. :o) Rymy
niedokończone. Jakieś dłonie, balkonie, czy konie
brakuje ;o)
wesoło i z humorem,,przepraszam z
makaronem,,,pozdrawiam
Nawijaj żartu makaron na uszy.
Mur ponuractwa na pewno tym skruszysz!:)
:)))))) Pozdrawiam.
Jeden turysta w Weronie
zakochał się w makaronie
Złapawszy za koniec
gdzie siedział Japoniec
posadził go na balkonie.
Tak mi się napisało, w ramach zabawy limerykiem.
Pozdrawiam serdecznie:)