Tam gdzie nie sięga wzrok...
Zabierz wszystko! Bierz co chcesz!
Tam gdzie nie sięga wzrok,
Gdzie tylko sercem można patrzeć,
Tam na pograniczu dróg
Stykają się nasze twarze.
Nasze oczy wpatrzone w siebie
Nie boja się patrzeć!
Gotowi na wszystko
Przypieczętujemy swą miłość!
Łzy szczęścia spłyną po policzkach,
Dotyk Twój jak płomień rozpali mnie,
Cichy oddech na ramieniu płonie,
Po raz pierwszy Tobie oddam się
Ty przytulisz usta swoje,
Zatopisz w miłości je…
Ja wtulę się w ramiona Twoje
I razem oddamy namiętności się!
Razem zaśniemy i obudzimy się w niebie,
W raju na naszej ziemi
Otuli nas noc i nawet dzień
Nie zabierze mi Ciebie...
Tam gdzie nie sięga wzrok,
Noc ta sennym marzeniem pozostanie,
Ale gdy powiesz choć jedno słowo
To sen ten jawa się stanie...
Lecz pozostaw marzenia....
Komentarze (2)
taki romantyczny... rozmarzony...:]
Ciekawy wiersz, choć dobre momenty przeplatane są
słabszymi, ale jest ok:) pozdrawiam