Tam jestem...
Tam się snuje leniwie wątek
wyplatany linią na dłoni.
Baju, baj wiatr cicho strąca
suche liście z rajskich jabłoni...
Tam na ścianach ptaków gromady
sennym wzrokiem wciaż wodzą za mną,
kalejdoskop snów sie układa
w niepojetą, jasną codzienność.
Tam i Chrystus ma święty spokój,
dach nad głową, jabłka bez grzechu,
choć się łezka zakręci w oku
dobrze mieszka mu się pod strzechą.
Tam zaczyna się i tam kończy
życiorysu litera pierwsza,
tam wciąż jestem, mimo rozłąki,
w każdym słowie i w każdym wierszu.
Komentarze (16)
(dziękuję przeoczyłem)...a czy smutno:) życie
(Tam zaczyna się i tam kończy
życiorysu litera pierwsza,)cyt autorki