Tam już jest wiosna.
W moim kraju już boćki w gniazdach
rajcują,
wielkie gody i gniazdo rodzinne budują.
Pod szczęśliwym dachem wiją gniazdo
jaskółki,
pyłek na miody zbierają maleńkie
pszczółki.
Kaczeniec dywanem pokrył łąki kwieciste,
błyszczy się trawa podlana rosą
srebrzystą.
Moja córka w ogródku warzywa już sieje,
zakwitły jej kwiaty, więc szczęśliwa się
śmieje.
W olszynach już czeremchy zakwitły
bielutko,
wszędzie radość, zieleń, zapach, kwiaty,
cichutko,
szemrze strumyk, zapatrzone w wodę
kaczeńce,
nazbierały ich dzieci, uplotą z nich
wieńce.
Każdego ranka sąsiad pozdrawia sąsiada
są szczęśliwi, zawsze ze sobą chcą gadać.
Biją dzwony na majowe, idą grupami.
Pragną modlitwy, rozmowy nie chcą być
sami.
Pragnę być ptakiem, lub bardzo małym
motylem,
i polecieć do kraju, chociażby na chwilę.
Nadchodzi wiosna, do kraju tęsknotę
czuję,
a moja miłość w ojczyste strony wędruje.
Komentarze (42)
tak to jest kiedy jest się daleko od Ojczyzny
..tęsknota serce ściska atu wiosna ..
Broniu w Twoim wierszu widzę swoją wieś... pozdrawiam
Broniu czuję dokładnie tak samo. Pięknie wyrażona
tęsknota. Serdeczności.
Pięknie i radośnie:) pozdrawiam Bronisławo
Bronisławo kochana, tak właśnie jest teraz w Polsce,
zimno, ale cudownie słonecznie, wiosna, wiosna
wreszcie... przyleć tutaj, czekają na Ciebie otwarte
ramiona i miłość tej ziemi, jak matki ukochanej :-)
Jak to się mówi: "brakuje tylko ptasiego mleka!"
Ale choć na maleńką chwilkę zajrzeć do domu do DOMU!
Piękny wzruszający wiersz. Pozdrawiam Ciebie
najserdeczniej miła Broniu:-)
"i polecieć do kraju, chociażby na chwilę. " ogromna
tęsknota bije z wiersza
Tęsknota, tęsknota, ale tak już nie jest. Dzieci
siedzą przed komputerami, dzwon kościelny przeszkadza
mieszkańcom osiedla,ludzie udają, że się nie widzą
choć mieszkają w tym samym bloku, jaskółek nie widać
jak dawniej a z powodu zimna nie widać też pszczół.
Jednak mamy nadzieję, że będzie lepiej. Pozdrowienia.
"polecieć do kraju, chociażby na chwilę"
Nie zawsze to możliwe są takie podróże, ale naprawdę
jest u nas przepięknie. Wystarczy puścić wodze
wyobraźni i oczy zobaczą te piękne kwiaty, zioła i
liście, a w uszach zabrzmią dźwięki ptasich chórów.
Bardzo pięknie napisałaś o miłości i tęsknocie.
Wiersz napisany sercem.
Pozdrawiam serdecznie.
Za Mickiewiczem...Ojczyzno Ty moja...wielka u Ciebie
tęsknota, tyle obrazów zabrałaś ze sobą...w wierszu to
pięknie ukazałaś...choć w kraju już tak nie jest...
pozdrawiam cieplutko, choć też chwilowo jestem poza
krajem.
radośnie i zarazem z tęsknotą za ojczyzną,,,tu też
zielono, forsycje zakwitły,,,,pozdrawiam :)
Liście już zielone na drzewach :)