Tańcz ze mną w rytm muzyki...
Ta muzyka przy której nie potrafię
siedzieć...
przy niej same biodra
ruszają...
W prawo, w lewo skok i uśmiech na
twarzy...
Później taka zmęczona że padam na
kolana...
Jeszcze razem w rytm,
wpadniemy...
Aż nie mogę przestać tańczyć,
to właśnie ta muzyka,
Która bije w rytm
serca...
Zamykam oczy, jestem w
niebie...
Przy wolnej, tonicznej marzę o
nas...
Wyłączam się, dosłownie,
jestem nie dostępna dla
otoczenia...
Proszę nie przeszkadzać...
Komentarze (1)
to ma być sylabiczny wiersz?daruj sobie,bo jak patrzę
na te wypociny to mi słabo.....