Taniec
Krzyczysz, lecz nie słyszysz swojego
głosu,
Rozglądasz się widząc wokół siebie słowa,
które umknęły Ci z ust,
Bo kiedy chcesz dotknąć swych własnych,
błędnych, ironicznych gestów,
Umierasz,
Giniesz w morzu spojrzeń skierowanych w
stronę Twych dłoni,
Uciekaj!-Krzyczy ktoś kto już dawno się
wypaczył przez mądrości, których mu
brakowało,
Krzyczał w nadziei, że uratujesz się przed
kręgiem własnych fałszywych marzeń,
Ale Ty?
Nie umiesz już tańczyć w sukni swoich
snów,
A przecież byłeś tak bardzo pewien
ideologii wytworzonych przez wyobraźnię,
Nie masz już szans,
A tak bardzo chciałeś, lecz zapomniałeś,
Że chcieć nie znaczy móc...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.