Taniec na rurze która będzie liną
Dziewczynko, dziś nikt się nie nabiera
na zapałki. Zacznij jeść, przytyj
nowym wierszem, celną puentą
strzel w łeb wydawcy.
Załóż przebarwienie
z solarium.
Musisz wyglądać na zdrową
niezapłodnioną.
Rozstępy nie pomagają w promocji.
Wypluj wszystkie choroby,
od nich rdzewieją rury.
Znajomości jednak - najbardziej.
Komentarze (24)
niezły wór rad, takich może nie z serca, ale z zimnego
rozsądku... Aniu, muszę przyznać, że potrafisz uderzyć
słowem, wierszem, myślą; niby tak od niechcenia, a
boli, że... jak zawsze u Ciebie, oryginalne metafory i
precyzja pióra, nic tylko pozazdrościć, ot tak dla
znajomości ;-) (przeczytałam, dziękuję, odpiszę)
pozdrawiam :-)
pnie się po rurze do jakiś pieniędzy
intelekt, głowa jest tu zbyteczna
chociaż - uroda? może być wsteczna
Pozdrawiam gorąco
oj, podoba mi się ta rura, która może być liną
ratunkową albo liną do powieszenia się:)
popatrz nieto, jak się zderzyłyśmy /dziewczynką z
zapałkami/, tylko ty, widzę, napisałaś miesiąc
wcześniej i w zupełnie innym kontekście - nie
chciałabym być tu peelką, zresztą u mnie też... ale
wiersz znakomity, od tytułu po puentę (przed /która/
przecinek:)
@mariat - a musi być? Przecież punkty nie są
najważniejsze, tak czytałem w komentarzach.
Świetny wiersz. Ukazuje pokrętne ścieżki kariery:
wzdłuż rury do góry. Bardzo podoba mi się ta
przenośnia: "celną puentą/strzel w łeb wydawcy".
Miłego dnia.
ale brawa za wiersz i bez punktu? to po prostu
dziwne.
Zgafzam się z niebieskim welwetem. I amen. To jest
wieczne. Wszystko inne wietrzność i teoria.
SAMO SEDNO tkwi w ostatnim wersie!!!
Szczerze i na temat :)
Brawo, Autorko!