Tato
Pamiętam byłeś przy mnie
jakby w cieniu życia
cichy i niewidoczny
zagadką, tajemnicą
Podajesz mi swoja dłoń
nic nie chcesz nie żądasz
srebrem oprószona skroń
wnuków swoich doglądasz
Nie miałeś wiele czasu
na smutki, złości, dąsy
a na dzień dobry, co dnia
witam wesołe wąsy
I mogę liczyć na to
że będziemy blisko
i będziesz przy mnie tato
o sobie powiedz wszystko
Niech nie zabraknie czasu
wspólnie wypijmy kawę
dobrze, że jesteś ze mną
powspominajmy mamę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.